Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Familiepl 2023-02-27 15:24:18
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcia użytkowników z testowania Weleda
Weleda to uznana marka na rynku kosmetycznym, która od ponad 100 lat cieszy się zaufaniem rodziców, ale również lekarzy, położnych i ekspertów w dziedzinie zdrowia i pielęgnacji. Kosmetyki dla najmłodszych wytwarzane są z niezwykłą starannością i dbałością o jakość produktów, opartą wyłącznie na naturalnych składnikach i sprawdzonych recepturach.
Tym razem nasze mamy miały możliwość wypróbować:
Mama Mazia89 doceniła wydajność kosmetyków Weleda i ich delikatne działanie na skórę dziecka.
WELEDA BABY SZAMPON I PŁYM DO MYCIA CIAŁA DLA NIEMOWLĄT Z NAGIETKEIM LEKARSKIM
Płyn i szampon w jednym to idealne połączenie do kąpieli maluszków. Ładnie się pieni, nie szczypie w oczy, ma delikatną kremową konsystencję. Wystarczy naprawdę niewielka ilość do umycia dziecka, jest bardzo wydajny. Płyn ten ma bardzo krótki skład. Jest odpowiedni dla skóry wrażliwej, jaką mają dzieci. Oczywiście jest testowany dermatologicznie.
A co zawiera ten szampon?
ZASTOSOWANIE: Płyn i szampon do mycia ciała niemowląt, który można go używać od pierwszego dnia życia dziecka.
Opakowanie: Płyn znajduje się w plastikowym pudełku o pojemności 200 ml.
Konsystencja: Płyn ma kremową konsystencją koloru białego. Ładnie się pieni, nie szczypie w oczy, włosy się dobrze po nim rozczesują, pachnie delikatnie. Już podczas kąpieli czuć, jak nawilża ciało.
Szampon i płyn Weleda Baby dla niemowląt z nagietkiem jak najbardziej przypadł nam do gustu. Nie mamy problemów z rozczesaniem włosów, ładnie się pieni i dobrze czyści skórę moich dzieci. Dodatkowo ładnie i delikatnie pachnie. Jest bardzo wydajny i to dla nas jest duży plus. Gorąco polecamy z moimi Łobuzami.
WIELOZADANIOWY BALSAM DLA DZIECI WELEDA BABY
Jest to balsam, który można stosować przez cały rok, gdyż nie zawiera wody. Nadaje się do codziennego użytku na twarz, dłonie i usta. Przydaje się podczas ząbkowania chroniąc pękające kąciki ust. Świetnie nawilża, nie ma zapachu. Jest to produkt wegański, przebadany dermatologicznie.
A co zawiera ten balsam?
ZASTOSOWANIE:
Opakowanie: Balsam znajduje się w metalowej, odkręcanej puszce. Zawiera 25g produktu.
Konsystencja: Balsam ma konsystencję zbliżoną do wazeliny. Łatwo się nim smaruje twarz dziecka. Moim zdaniem jest dosyć wydajny.
Podczas stosowania tego balsamu zauważyłam poprawę koloru skóry i zmniejszyła się suchość skóry. Dla nas to z pewnością produkt pomocny w walce z czerwonymi policzkami. Polecam serdecznie.
Szampon i płyn do ciała z nagietkiem marki Weleda skradł serce mamy PatrycjaiMaks oraz jej synka:
Dzięki uprzejmości marki Weleda otrzymaliśmy z Maksiem do testowania:
- Calendula szampon&płyn do mycia ciała,
- Calendula Ochronny krem dla dzieci na niepogodę i wiatr.
Szampon w formule 2w1 połączony z płynem do mycia ciała przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Nie ma aspektu, który by nas zawiódł lub rozczarował. Umilił nasz rytuał kąpieli i wzniósł na zupełnie nowy poziom doznań i przyjemności.
Chciałabym, jako doświadczona w kąpielach maluszka mama, wypunktować to, co jest naprawdę warte zauważenia w tym kosmetyku.
Konsystencja: idealnie się rozprowadza, nie jest zbyt gęsty, co utrudniałoby wyciśnięcie. Równocześnie jest też w odpowiedniej proporcji z wodą, dzięki czemu kosmetyk posłuży nam trochę.
Zapach: Tutaj moje serce przepadło. Zapach nagietka i kompozycja zapachowa zawarta w całej linii Calendula jest obłędny, koi moi zmysły i wycisza. Jest to idealny element rozpoczęcia rytuału wieczornego.
Działanie: Osobiście przekonałam się przy serii Skin Food, jakim dobrodziejstwem są kosmetyki firmy Weleda. I tutaj mamy miłość od pierwszego użycia. Zero podrażnień, zero reakcji alergicznych (a zdarzało się to nam przy używaniu kosmetyków innych wiodących firm). Skóra po stosowaniu jest mięciutka. Również dotyczy to włosków maluszka. Nie tworzy się przesuszony puch. Włoski łatwo się rozczesuje i pięknie pachną bobasem.
Podsumowując: Szampon i płyn do kąpieli. Moje matczyne serce daje ocenę 5 z wielkim plusem.
Calendula Ochronny krem dla dzieci na niepogodę i wiatr, to moim zdaniem must have dziecięcej kosmetyczki. Jest po prostu idealny, a już jego niewielka ilość przynosi pożądany efekt. Większość mam pewnie dotyka problem niechęci ze strony malca przy nakładaniu kosmetyków na buźkę. Tu nie mamy takiego problemu, bo produkt rozprowadza się szybko i nie pozostawia nieprzyjemnie lepkiej warstwy.
Konsystencja: Dla mnie to pogranicze olejku i kremu. Takie idealne połączenie najlepszych stron obu grup produktowych. Rozprowadza się błyskawicznie i nie potrzeba go wiele.
Zapach: Charakterystyczny dla całej serii. I tu jest bardzo wyczuwalny i przyjemny. Nie jest to zapach nachalny, który mógłby niepotrzebnie bodźcować malucha.
Działanie: Nie wyobrażam sobie już spacerów bez nałożenia tego kosmetyku. Delikatnie nawilża twarz dziecka oprócz założonej w produkcie ochrony. Według mnie krem ochronny to często pomijany krok przed wyprawą na spacer, przez co cierpi delikatna skóra dziecka.
W mojej ocenie produkt na 6! Szczególnie spodobało mi się, że opakowanie kremu na niepogodę jest z takiego tworzywa ze wykorzystamy produkt w 100% do końca.
Ewula91 zachwyciła się konsystencją kosmetyków Weleda, a także ich naturalnym składem. Znalazła też produkt dla siebie:
Dzięki uprzejmości portalu Familie.pl miałam okazję przetestować wraz z synami dwa świetne kosmetyki marki Weleda. I były to: Szampon & płyn do mycia ciała dla niemowląt z nagietkiem lekarskim, oraz Wielozadaniowy balsam dla dzieci. Otrzymałam również miniaturkę kosmetyku dla mnie.
Weleda to szwajcarska firma, działająca już od 1921 roku, obecna aktualnie w ponad 50 krajach na świecie. Testowane przez nas kosmetyki należą do linii Calendula, będącej serią produktów dla dzieci. Ich składy w pełni odzwierciedlają hasło przewodnie marki, które brzmi: „W harmonii z naturą i z człowiekiem”.
Po otrzymaniu paczki od razu zabrałam się za przetestowanie produktów, najpierw na sobie. Byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się wielozadaniowy balsam i czy będzie dobry również dla moich spierzchniętych zimą ust. Mogę od razu przyznać, że po wstępnych testach nic mnie nie uczuliło, a mam dość wrażliwą skórę, więc bez obaw przystąpiłam do testowania wraz z synami.
Szampon i płyn do mycia ciała dla niemowląt z nagietkiem lekarskim
To produkt zawarty w miękkiej, plastikowej tubie. Dzięki zamknięciu na "klik" korzystanie z niego jest o wiele łatwiejsze i szybsze, do wykonania jedną ręką, w czasie, gdy drugą myjemy pociechę. Dodatkowo opakowanie posiada folię w miejscu zamknięcia tuby, mamy więc pewność, że nikt go wcześniej przed nami nie otwierał. Ma pojemność 200 ml, co zapewnia długi czas używania, gdyż płyn jest naprawdę bardzo wydajny.
Płyn ma białą barwę i konsystencję mleczka, wręcz idealną. Nie jest lejący jak woda, ale też nie jest gęsty. Bardzo łatwo można go rozprowadzić zarówno na skórze jak i na włosach i dobrze się pieni. Nie ma też problemu ze zmyciem go.
Ma bardzo delikatny zapach, określiłabym go, jako ziołowo-cytrusowy. Jest przyjemny, nie drażni nosa i dzieciom też nie przeszkadza. Po kąpieli zapach nie utrzymuje się na skórze natomiast włosy pięknie po nim pachną. Są też miękkie i delikatne a skóra ciała odpowiednio nawilżona.
W składzie tego produktu znajdziemy wyciąg z nagietka lekarskiego oraz oleje ze słodkich migdałów i z sezamu indyjskiego, które są przyjazne skórze.
U nas jak najbardziej się sprawdził i jesteśmy zadowoleni ze stosowania. Zostaje z nami na dłużej!
Wielozadaniowy balsam dla dzieci
Balsam zawarty jest w metalowej, małej, zakręcanej tubce, a dodatkowo zapakowany w kartonik, gdzie znajdziemy etykietę z informacjami w języku polskim. Jego pojemność to 25g, jest więc bardzo malutki i poręczny, do zabrania ze sobą wszędzie, bez obaw o dokładanie zbędnego ciężaru. Wyglądem opakowania i konsystencją nieco przypomina wazelinę. Ma gęstą, tłustą formułę, która mimo tego rozprowadza się bez problemów.
Jego główne zadania to właśnie ukoić podrażnioną i suchą skórę dziecka, zarówno na łokciach, szorstkich miejscach, jak i na spierzchniętych ustach. Ma także wzmocnić barierę ochronną skóry. Sprawdzi się również podczas ząbkowania, gdy skóra wokół ust jest podrażniona przez ślinę.
Zapach balsamu jest bardzo delikatny, a przy użyciu wręcz niewyczuwalny. Można więc bez trudu zaaplikować go maluszkowi. Długo utrzymuje się na skórze, zostawia delikatny film, natomiast nie daje uczucia klejenia się skóry.
W składzie kremu znajdziemy m.in. olej z sezamu indyjskiego, posiadający właściwości natłuszczające, który dodatkowo nawilża i zmiękcza skórę. I faktycznie skóra po użyciu kremu jest wyjątkowo gładka i miękka. Jest tu również olej z pestek słonecznika, o właściwościach pielęgnacyjnych, a także oczywiście ekstrakt z nagietka, który działa kojąco, przeciwzapalnie i przywraca równowagę skórze. Są również woski - kandelila oraz karanuba, o działaniu wygładzającym i ochronnym.
Balsam jak najbardziej spełnił moje oczekiwania. Szczerze mówiąc nie wiem, kto będzie korzystał z niego częściej, bo chyba będę go dzieciom podkradać. Moje usta są zadbane, a pęknięcia zagojone i nie przesadzę pisząc, że ulga była natychmiastowa. Natomiast dzieci mają nawilżoną skórę twarzy oraz występujące u nich suche miejsca. U młodszego syna był problem z łuszczącą się miejscami skórą na dłoniach, zwłaszcza przy opuszkach. To również udało nam się zmniejszyć przy pomocy tego balsamu.
No i jest to też zdecydowanie godny polecenia produkt na zimowe spacery, gdy zimny wiatr podrażnia buźki maluchów. Przy jego pomocy skóra jest odpowiednio chroniona. I co ważne przy kosmetykach stosowanych zimą - nie zawiera wody!
Warto wspomnieć, iż powyższe kosmetyki posiadają certyfikat Nature, który potwierdza ich 100% naturalność. Pełny skład tych produktów, jak również wszystkich innych kosmetyków marki Weleda (a oferta jest bogata), możemy znaleźć na stronie www.weleda.pl, która jest bardzo przejrzysta i intuicyjna w obsłudze. Co więcej – składniki nie są tam tylko wymienione z nazwy – po kliknięciu na odpowiedni składnik znajdziemy jego dokładny opis, za co również należą się marce ogromne brawa.
Kremy można znaleźć między innymi w drogerii Hebe [...], a także w aptekach. Ceny powyższych kształtują się w okolicach 30,00 zł za powyższe opakowania.
Podsumowując moją opinię – jestem jak najbardziej zadowolona z testów! Kosmetyki pozytywnie mnie zaskoczyły, zarówno swoim naturalnym składem jak i skutecznym działaniem. To marka, której mogę zaufać wybierając produkty zarówno dla mnie jak i dla dziecka.
WeronikaA ucieszyła się z organicznego składu kosmetyków Weleda, a także doskonałego działania szamponu dla dzieci na ciemieniuchę:
Od kiedy zostałam mamą sięgam po kosmetyki naturalne i bezpieczne dla mojego dziecka. Ostatnio mieliśmy możliwość testować produkty od @weleda_polska @familiepl, które można stosować już od 1. dnia życia.
Calendula Ochronny krem dla dzieci na niepogodę i wiatr z nagietkiem lekarskim
Idealnie nadaje się na chłodniejsze dni, gdyż chroni delikatną buzię dziecka przed wiatrem i zmianą temperatury. A że lubimy spacerki i mieliśmy już deszcz, silny wiatr a nawet mróz, to ten krem idealnie nam pasował. Calendula ochronny krem dobrze natłuszcza cerę, świetnie się nakłada i nie sprawia trudności w rozcieraniu oraz szybko się wchłania. Jeśli chodzi o skład danego kremu, to zawiera organiczny olej migdałowy, nawilżającą lanolinę i rośliną wiodącą jest nagietek, który ma właściwości regeneracyjne i ochronne, czym wpływa na zdrowie skóry malucha, która jeszcze nie potrafi tak szybko adaptować się do zmian temperatury.
Calendula Szampon i płyn do mycia ciała dla niemowląt z nagietkiem lekarskim
Szampon doskonale nawilża i jest bardzo wydajny. Co najważniejsze nie zawiera sztucznych konserwantów, dodatków zapachowych, barwników ani surowców pochodzących z olejów mineralnych. Składa się z ekstraktu z organicznego nagietka lekarskiego i olejku ze słodkich migdałów.
Dzieci niestety często mają ciemieniuchy i tak było w naszym przypadku, po czym skóra głowy jest sucha i potrzebuję odpowiedniej pielęgnację. Po zastosowaniu Calendula szampon skóra głowy staje miękka i nawilżona. Dlatego jak najbardziej polecam stosować również na ciemieniuchę.
WSZYSTKIE OPINIE MAM PO TESTOWANIU KOSMETYKÓW WELEDA ZNAJDZIESZ NA FORUM
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.